Odkąd witamina D stała się modna, wiele osób ją zażywa, jednak mało kto wie, że sama witamina D jest niedostatecznie przyswajana, a efekt zwiększania przyswajalności w dużej mierze zależy od przypadkowo spożywanych substancji, a nie świadomej suplementacji.
1.Witamina D i wapń
Medycyna często zaleca wapń jako środek zapobiegający osteoporozie. Zalecana dzienna dawka wapnia wynosi 1300-1500 mg dla osób młodych i 1200 mg dla osób starszych. Zalecenie to utrzymano pomimo faktu, że liczne badania potwierdziły, że suplementacja wapnia – w przeciwieństwie do wapnia w diecie – zwiększa ryzyko zawału serca o 20-30% i udaru mózgu o 15%, nie zapobiega natomiast osteoporozie. Witamina D dodana do wapnia jeszcze pogarsza sytuację, gdyż stymuluje wchłanianiu wapnia.
Paradoksalnie do dziś panuje powszechne przekonanie na temat witaminy D, że ona sama powoduje zwapnienie tkanek miękkich i naczyń krwionośnych.
2.Podawanie witaminy D
Lekarze i farmaceuci często zalecają absurdalnie małą dawkę witaminy D ze względu na utrzymujące się błędne przekonania na temat efektu zwapnienia związanego z witaminą D.
Wartości z przedziału ≥30-50 ng/ml (czyli ≥75-125 nmol/l) są uznawane za wynik prawidłowy i wskazują na potrzebę utrzymania suplementacji – badania pokazują, że ten poziom to 4000 IU. Obecnie witamina D jest szerzej znana ze swoich właściwości podnoszenia odporności i jeśli chcemy jednocześnie osiągnąć jej działanie ochronne, zimą powinniśmy przyjmować 9-10 tys. IU witaminy D dziennie .
Na skuteczność i działanie witaminy D oraz poziom witaminy D we krwi, który rośnie wraz z przyjmowaną dawką, wpływają nie tylko pory roku, ale także wiele innych faktów żywieniowych i antropometrycznych.
3.Witamina D i geny wpływające na jej efektywność
Istnieje kilka typów receptora witaminy D, ponieważ w genie, który go tworzy u ludzi, występują różne mutacje. Według badań podatność na złamania biodra, ryzyko cukrzycy typu 2, reumatoidalnego zapalenia stawów, zawałów serca i różnych nowotworów są powiązane z indywidualnymi receptorami witaminy D. Podobnie ryzyko wystąpienia chorób związanych z niedoborem witaminy D zwiększa lub zmniejsza aktywność enzymów aktywujących i rozkładających witaminę D. Jeśli gen enzymu aktywującego działa słabiej z powodu mutacji, w organizmie powstaje mniej witaminy D. Jeśli enzym rozkładający działa „zbyt dobrze”, witamina D szybko traci swoje działanie, a jeśli jest „łagodniejszy”, to już przy mniejszej ilości witaminy D powstaje trwale wysoki poziom witaminy D. Jeśli białko transportujące witaminę D jest wadliwe, to nawet jeśli ktoś przyjmuje duże ilości witaminy D, tylko jej część dociera do tkanek docelowych. Niefortunne połączenie różnych mutacji zwiększa ryzyko.
Ponieważ nie jesteśmy jeszcze na tyle technologicznie zaawansowani, aby indywidualnie przyglądać się mutacjom naszych genów związanych z witaminą D, warto od czasu do czasu mierzyć poziom witaminy D i – zakładając, że faktycznie mamy w sobie mniej wydajny receptor – utrzymywać stosunkowo wysoki poziom witaminy D.
4.Nie dla wszystkich słońce świeci jednakowo
Dermatolodzy zalecają 15 minut dziennie ekspozycji na słońce twarzy i ramion w okresie letnim, aby osiągnąć „prawidłowy” poziom witaminy D. Kiedy grupa badawcza przetestowała skuteczność tej rady, odkryła, że nawet w letnim słońcu u zdecydowanej większości uczestników poziom witaminy D był niewystarczający, wynoszący 20 ng/ml . Hawajscy deskorolkarze spędzali średnio 22 godziny tygodniowo na słońcu bez ochrony przeciwsłonecznej, u 51% stwierdzono niedostateczny poziom witaminy D, tj. niższy niż 30 ng/ml . Grupa badawcza obejmująca plemiona afrykańskie zamieszkujące równik, w których średni poziom witaminy D we krwi wynosił 45 ng/ml, również znalazła osoby, które miały niebezpiecznie niski poziom witaminy D.
Warto wiedzieć, że opalanie i solarium częściowo rozkładają kwas foliowy w organizmie proporcjonalnie do czasu i intensywności promieniowania UV docierającego do skóry. Folian to niezwykle ważny składnik na początku życia płodowego dziecka. Bierze ona udział w kształtowaniu się cewy nerwowej. To na bazie tej struktury rozwija się mózg i rdzeń kręgowy dziecka. Wykształca się ona między 2 – gim a 4 – tym tygodniem ciąży. Suplementacja folianem u kobiet w wieku rozrodczym znacznie zmniejsza poważne zaburzenia rozwoju płodu do jakich należy bezmózgowie oraz rozszczep kręgosłupa. Dlatego Polskie Towarzystwo Ginekologiczne kładzie nacisk na uzupełnianie tego składnika w diecie w zasadzie u wszystkich kobiet w wieku rozrodczym. Ciąża to okres, kiedy ilość folianów dostarczana w diecie może nie być wystarczająca.